Tuesday, 25 September 2012

Gamalucia

     Kiedy zaczynamy nowy rozdział w swoim życiu pojawia się mnóstwo wątpliwości, mnóstwo pytań, czasami więcej niż odpowiedzi. Często w takich momentach myśli kłębią się nieustannie, szukają jakiegolowiek ujścia, chociażby najmniejszego. Dlatego właśnie blog. Zainspirowana przez mamę postanowiłam podjąć się wyzwania jakim jest systematyczne pisanie.
Nie raz, nie dwa a nawet nie trzy razy próbowałam wytrwać w podobnych postanowieniach, jednakże za każdym razem kończyło się to wielkim niepowodzeniem, blog został porzucany przez jego autorke, jestem pewna, iż do tej pory niedokończone przezemnie posty fruwają gdzieś w cyberprzestrzeni...  Nasunęło się więc pytanie, czy jest sens próbować ? Jednak jeśli ma mi to dać jakąkolwiek ulgę, przyjemność , to w rzeczy samej jest.

    Kiedy jest się ''świeżakiem'' na swoim uniwerystecie w dodatku w obcym kraju , to naturalne, że spostrzeżenia na temat wszelakich tematów same cisną się na usta. A najlepiej wychodzi mi jednak przelewanie ich na papier (wirtualny). Mam nadzieje, że uda mi się pisać regularnie, z sensem, pisać z weną, kiedy mam coś ciekawego do powiedzenia. Chcę pisać bez wstydu i prawdę, nieważne jak wielu będzie mnie odwiedzać. Nie jestem jeszcze pewna co dokładnie będę tutaj umieszczać, ale wszystko w swoim czasie.

   Blog nie jest najświeższy, ma ponad rok o czym świadczy jakże ''dojrzała'' notatka z 2011 roku. Nie usuwam jej, czytam i nadziwić się nie mogę...

No comments:

Post a Comment